25 stycznia 2022
Bo mogłabym postanowić, odsunąć wszystko na potem. Po operacji jeśli się na nią zdecyduję. Po rozwodzie gdy nastąpi. Tylko po co? Odkąd zrozumiałam, że choroby mnie nie określają, są, ale chodzę, widzę, rysuję, tańczę, to poczułam przypływ sił. Dzieją się rzeczy przykre, ale ja nie mogę czekać na życie. Muszę żyć. Teraz.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bo mogłabym postanowić, odsunąć wszystko na potem. Po operacji jeśli się na nią zdecyduję. Po rozwodzie gdy nastąpi. Tylko po co? Odkąd zroz...
-
Bo warto cieszyć się z każdego drobiazgu...
-
Pewnych spraw nie da się zamknąć elegancko. Albo po trochu. Tylko ostre cięcie, które jeśli nawet wydaje się idealnym rozwiązaniem, boli jed...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz